Grasse – dwa oblicza miasteczka
Spis treści
Dnia 28 listopada 2018 roku po 10 latach spotkań i debat związanych z perfumami w Pays de Grasse na temat uprawy roślin perfumeryjnych oraz znajomości naturalnych surowców. Grasse zostało zaliczone przez UNESCO do Niematerialnego Kulturowego Dziedzictwa Ludzkości .
Historia
Fresk na ścianie budynku przy perfumerii Molinard. W Grasse znajdują się znane na całym świecie PERFUMERIA MOLINARD FRAGONARD GALIMARD
Herb Grasse – to baranek paschalny trzymający krzyżowy sztandar ,a na górze umieszczono koronę hrabiego Bigarrée.
Herb można odnaleźć na starych kamieniach chodnikowych w starym centrum historycznym Grasse. Miasto znane w świecie z przemysłu perfumeryjnego i aromatów .To miasto sztuki i historii . Grasse na pewno zaskakuje ale też intryguje ,sprawia ,że chce się je bardziej poznać pomimo niekiedy jak wspomniałam pewnej dozy zaskoczenia . O tym jednak później.
W miasteczku znajduje się Katedra z XIII wieku i pałac biskupi i dworki z XVII i XVIII wieku. W centrum historycznym odnajdziemy labirynty wąskich uliczek ,małe placyki i surowe fasady budynków. Miasteczko kryje w sobie wiele skarbów architektury chociaż na pierwszy rzut oka nie wydaje się zbyt przyjemne .W centrum skupiłabym się bardziej na historycznym miejscu i na architekturze .Na pewno nie jest to miasteczko jak EZE czy TOURRETTES-SUR-LOUP
Miasteczko od XIII wieku było związane z garbarnią , było to centrum produkcji rękawiczek i garbarstwa. Dopiero trzy wieki później pojawiła się moda na pachnące skóry i tak pomału miasteczko stało się w XVII wieku światową stolicą zapachu. Perfumiarze odseparowali się do garbarzy .Ich statut został zatwierdzony w 1729 roku przez Parlament Prowansji. Osiedliło się wielu perfumiarzy a klimat tylko sprzyjał do uprawy wielu kwiatów .
Link do oficjalnej strony miasta: http://www.grasse.fr/
Monument
Pomnik Leona Chirisa wzniesiono na cześć upamiętniania jego ogromnego wkładu w życie gospodarcze, handlowe, przemysłowe i społeczne miasta. Inauguracja odbyła się 1914 roku. Leon Chiris urodził się w Grasse ,był przemysłowcem perfumeryjnym i politykiem . Jego ojcem był Léopold Chiris (1811–1862),był on kupcem perfum w Grasse. Rodzina Chiris zajmowała francuską scenę gospodarczą i polityczną przez dwa stulecia (1768–1968).
Początki najważniejszej firmy perfumiarskiej w Grasse rozpoczęły się od Antoine’a Chirisa (1748–1816).Chiris z powodzeniem powiększał obszar wpływów firmy rodzinnej i inwestował w politykę lokalną, narodową i kolonialną.
http://www.perfumeprojects.com/museum/marketers/Chiris.shtml
A LEON CHIRIS
CITOYEN DE GRASSE SENATEUR
LE SOUVENIR
ET LA RECONNAISSANCE DE SON PAYS DEDIENT CE MONUMENT MCMXIV
Uliczki Grasse
Po zwiedzeniu Perfumerii Fragonard udaliśmy się na spacer uliczkami rozpoczynając go od Rue Jean Ossola. Obok znajduje się Prowansalskie Muzeum Kostiumów i Biżuterii (Provencal Museum of Costume and Jewelery)
Akurat ta uliczka jest ozdobiona olbrzymią ilością różowych parasolek zawieszonych nad nią. Parasolki prowadzą nas dalej i dalej. Początek spaceru zapowiadał się obiecująco .
Udaliśmy się tą uliczką między stare zabudowę kamieniczek prowadzeni właśnie tymi parasolkami. Mijaliśmy butiki z ubraniami ,sklepiki z pamiątkami Fragonard .
Tablica informacyjna nad drzwiami z informacją ( tłumaczenie może być troszkę niedokładne )
„Tutaj został odbudowany w XIV wieku klasztor i kościół dominikański, w którym wyjątkowe zgromadzenia zasiadały pod starym reżimem i trybunałem rewolucyjnym 1793–1794”
Dwa oblicza Grasse
Parasolki w końcu się skończyły , ale poszliśmy dalej zainteresowani dokąd zajdziemy . Im dalej zagłębialiśmy się w uliczki tym bardziej robiło się nieprzyjemnie . Uliczki były brudne i nieprzyjemne ,śmierdziało moczem .Mieliśmy nadzieję wydostać się za chwilkę z tego małego labiryntu .
Słyszeliśmy w oddali duży gwar dobiegający gdzieś zza odrapanych i brudnych kamienic .Praktycznie tylko jedna osoba nas wtedy minęła. Głosy wydawały się już całkiem jakby tuż , tuż ,skręciliśmy w prawo w tak samo obskurną uliczkę . Trafiliśmy na plac , niestety nie mam pojęcia na jaki bo zrobiło się trochę nieprzyjemnie . Byli tam praktycznie sami mężczyźni młodzi i starzy .Prawie każdy z nich patrzył na nas jak na dziwolągów .Na placu przed dwoma knajpkami siedzieli mężczyźni bliżej nieokreślonej narodowości popijając herbatkę i grając w karty. Przeszliśmy na spokojnie przez plac chociaż dziwnie się czułam w wtedy w tym miejscu i okolicy . Taka drastyczna zmiana otoczenia , najpierw fajnie zapowiadająca się uliczka ,która prowadzi cię gdzieś dalej ,a w końcu trafiasz nie wiadomo dokąd. Odniosłam wrażenie ,że wtargnęłam niespodziewanie na ich przestrzeń, na której nie powinnam się znaleźć .
Zawiodłam się trochę na Grasse ,wiem ,że to stare miasteczko ,ale warto by było je trochę odnowić ,tym bardziej że o Grasse mówi się jako o światowej stolicy perfum . Miałam inne wyobrażenie o tym miejscu . Z jednej strony piękne wnętrza i budynki eleganckich perfumerii , a z drugiej stara i zaniedbana część centrum historycznego miasteczka Grasse .
Ciekawostki:
- kuzynka Katarzyny Medycejskiej poprzez soje małżeństwo skoligaciła się z francuskim rodem królewski. Maria Medycejska była miłośniczką perfum i to właśnie dzięki niej mała francuska wioska Grasse w XVII weku stało się francuska stolicą perfum
- kręcono tutaj film „Pachnidło”Patricka Suskinda . Film przedstawia historię Jana Baptysty Grenouille’a. Człowieka obdarzonego genialnym węchem, który zostaje seryjnym mordercą. Zabijał on młode i piękne kobiety gdyż chciał stworzyć idealny zapach.
Zajrzyj również tutaj :
Źródło:
Wikipedia oraz oficjalna stronaGrasse