Francja,  Lazurowe Wybrzeże,  PODRÓŻE,  Saint-Cézaire

Grotte de Saint Cezaire

Przygoda z Gps

GPS wydawał się nas prowadzić normalnie ,ale w końcu okazało się ,że prowadzi nas na jakieś wzgórze ,po wąskich uliczkach między domkami .Będąc praktycznie na samej górze wzgórza miedzy ciasną zabudową ,wjechaliśmy na bardzo kamienistą drogę .Był to koniec drogi chociaż wydawało się ,że można pojechać jeszcze w prawo .

Nasz GPS kazał właśnie tak nam skręcić . Mąż wysiadł i poszedł sprawdzić ,co tam jest . Dalej były tylko kamienie i zamknięty szlaban. Od początku nie podobała mi się ta droga, bo było tam zbyt ciasno. Zastanawiające było już  to ,że nie ma praktycznie żadnych turystów. Kamienie były naprawdę spore i ciężko był wykręcić w tym miejscu .Nie dość że na wzgórzu ,to jeszcze było bardzo ciasno ,po jednej stronie płot dom zaraz za nim ,a z drugiej strony drzewa . Wycofać też ciężko ,w końcu jednak udało nam się stamtąd wyjechać .Gps cały czas chciał żebyśmy skręcili w prawo , niby do celu było 950 metrów. Nie mam pojęcia jak nas GPS chciał przerzucić przez wzgórze.

Do teraz nie wiem gdzie byliśmy ,bo po zjechaniu ze wzgórza ,jechaliśmy dość spory kawałek do groty . Jednak już tym razem udało nam się bezpiecznie dojechać . Już parokrotnie mieliśmy przygody z Gps , nad Kanionem Loup też kazał nam  skręcić w prawo w przepaść. Podobną sytuację mieliśmy też nad Kanionem Verdon.


Odkrycie jaskini

Jaskinia została odkryta  przypadkowo przez Leona Dozol w  1890 roku . Gdy oczyszczał pole z kamieni i bloków skalnych ,aby przygotować pole pod sadzenie winnic natrafił na otwór , wejście do jaskini. Na początku przez daw lata wrzucał do otworu kamienie .Nie udało mu się jednak zapełnić otworu więc postanowił go zbadać .Z pomocą rodziny i przyjaciół  w 1900 roku udaje mu się ją otworzyć dla zwiedzających.

Jaskinia została wyżłobiona przez podziemną rzekę ,która płynęła tu w epoce lodowcowej. Przez cały rok panuje tam temperatura 15 stopni, wiec lepiej wziąć bluzę lub kurtkę . Oczywiście odpowiednie buty do jaskini , bo są bardzo śliskie schody o czym informują pracownicy.

Na stropie jaskini jest efekt fotosyntezy . Wilgoć ,glina i światło sprawiły ,że rośnie tam mech.

Grotte de Saint Cezaire
Wejście do groty znajduje się wewnątrz budynku

Wielki stalaktyt 

Szacuje się ,że ma 150 tysięcy lat . Podobno potrzeba aż 100 lat żeby stalaktyt urósł o milimetr.

Wielki stalaktyt 

Stalagmit znajduje się pod stalaktytem i wygląda jakby był z czekolady . Jest bardzo gładki w dotyku . Kolor zawdzięcza wodzie przepływającej prze warstwy tlenu zawierające tlenek żelaza.

Czekoladowy Stalagmit

Dalej przechodzimy przez tzw. Salą Draperii , znajduje się ona 18 metrów pod ziemią

W jaskini  są też muzyczne stalaktyty , sala tzw.  makaronów i rurek naciekowych,wodospad  gdzie woda jest zabarwiona na zielono fluoresceiną i wpada do podziemnej rzeki , płynącej pod Sainte Cezaire 5 km stąd. Podziemna rzeka jest dopływem Siagne.

Grotę można zwiedzać tylko z przewodnikiem ,który bardzo fajnie opowiada o historii groty ,oczywiście po francusku i angielsku. Do groty najlepiej mieć buty sportowe lub inne wygodne ,w każdym razie nie sandałki. Miejscami jest mokro i ślisko ,trzeba bardzo uważać . Przewodnik informuje o takich miejscach. Wchodzi się grupami ,zawsze trzeba poczekać aż wcześniejsza grupa wyjdzie .

Wcześniej w kasie trzeba wykupić bilety , najpóźniej 20 minut przed wejściem.

Ceny biletów:

Dorosli  – 8 Euro

Seniorzy +60  – 7 Euro

Dzieci 6/12 lat -5,50 Euro

Cennik 2018

 

Po zwiedzeniu groty  miałam jeszcze jedną niespodziankę w zanadrzu . Podejrzewałam ,że może juz nikt nie będzie miał  ochoty na zwiedzanie jeszcze jednej groty. Chyba ,że jest niedaleko a ta akurat znajdowała się tylko 13 km od od Groty de Saint Cezaire . Trochę  kręcili nosami  ,ale szkoda by było nie skorzystać będąc już praktycznie na miejscu.


Grotte de Baume Obscure 

Grota to królestwo cieni i świateł . Czyli znowu możemy poznać geologie i minerały oraz jak powstają jaskinie lub  podziemne  rzeki. Do tego wszystkiego możemy poznać życie w jaskiniach wraz z całą fauna i florą.Jaskinia ciagnie się na długość 1200 metrów i głębokość 80 metrów.

Niestety w poniedziałki jest nieczynne  ,a akurat mieliśmy poniedziałek . Jednak sam dojazd do groty jest nieciekawy. Wyruszyliśmy spod Groty de Saint Cezaire do Groty de Baume Obscure . Droga niby niedaleka tyle tylko że lasem . Nic w tym złego gdyby nie to ,że trochę dziwna i odludna to była okolica. Skierowaliśmy  się  w stronę Intermarche .Dopiero kawałek dalej za sklepem skręciliśmy i pojechaliśmy  między polami, droga nawet normalna . Dalej trzeba jechać lasem , niby nic strasznego ,ale po wcześniejszych przygodach z GPS nie byliśmy pewni , czy znowu gdzieś nie wylądujemy w ślepym zaułku. Już mieliśmy wcześniej przygodę z GPS jadąc do Groty de Sainte Cezaire.

Znowu niespodzianka

Być może przez to ,że nie było tam żadnego ruchu z uwagi ,że był to poniedziałek i grota była zamknięta czułam się tam jakoś dziwnie .

Jadąc tamtędy natrafiliśmy w paru miejscach po lewej stronie na jakieś wysypisko starych samochodów ,wyglądało to tak jakby tam stały od lat ukryte miedzy drzewami .Od razu przypomniał mi się film „Droga bez powrotu”,który dawno temu oglądałam .Utkwiła mi w głowie ta scena z porzuconymi czy zostawionymi samochodami. Akurat wtedy mi się to przypomniało  i wspomniałam o tym mężowi. Zaczął się śmiać , bo wie ,że niekiedy lubię obejrzeć jakiś thriller czy horror a potem się boje zejść nawet do piwnicy .

Jechaliśmy jednak dalej ,po prawej stronie często pojawiały się  murki z kamieni, oddzielające prawdopodobnie czyjąś ziemię .Kamienie w niektórych miejscach były też poustawiane tak jakby w specjalny sposób . Nie mam pojęcia po co ,ale do tego wszystkiego na niektórych gałęziach  zwisały jakieś  gałązki chyba na sznurkach . Oczywiście znowu  przypomniał mi się tym razem inny film „Blair Witch Project „, dawno oglądany ,ale jeszcze go dobrze pamiętam. W końcu Paweł przestał się śmiać i spojrzał na mnie ,jemu też udzieliła się moja paranoja 🙂 . Zaczęłam głośno myśleć , po co my tu w ogóle jedziemy ,odechciało mi się całkowicie tej groty  i chciałam wracać . Prawie już byliśmy na miejscu ,gdy nagle przed nami w szerszym miejscu drogi stał samochód w poprzek ,a w nim jakaś babka nie umiejąca wykręcić. Udało nam się ją jednak wyminąć. Wszędzie było pusto ,żywej duszy .Dopiero jak podeszliśmy pod tablicę informacyjną to pokazał się jakiś facet informując nas ,że w poniedziałki jest zamknięte.

Raczej już nie skorzystamy ,ale jeśli jednak ktoś chce zwiedzić  grotę to podaję link do strony 🙂 :

https://www.baumeobscure.com/

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Content is protected !!